Przejdź do treści

Koszyk

Twój koszyk jest pusty

Artykuł: Sztuka snu – nocne nawyki twórczych umysłów

The art of sleep – night habits of creative minds

Sztuka snu – nocne nawyki twórczych umysłów

Sen odgrywa tak ważną rolę w życiu człowieka, że ​​artyści, tak jak wszyscy inni, mówią o nim, kochają go, a czasami… tęsknią za nim. Jeśli przyjrzymy się ich rutynie, zobaczymy, jak bardzo są pod wpływem odpoczynku lub jego braku. Otwiera to nowy i fascynujący świat niezwykłych ludzi, którzy robili zwykłe rzeczy. Biorąc pod uwagę, jak płodni byli większość artystów, można pomyśleć, że nigdy nie spali. Niektórzy z nich starali się odpoczywać tak mało, jak to możliwe, lub cierpieli na bezsenność, podczas gdy inni czekali na sen i postrzegali go jako akt twórczy. Trzymając się swoich rutyn, niektórzy polegali na lekach, aby zasnąć, inni utrzymywali dobrze zaplanowany styl życia, który zamienił sen w sposób na pozostanie kreatywnym.

Przyjrzyjmy się intymnemu życiu niektórych z największych artystów w historii ludzkości i ich związkom ze snem.

Sen – żmudne zadanie

Pozostanie kreatywnym może być bardziej wymagającym zadaniem, niż moglibyśmy sobie wyobrazić. Wymaga nieustannej stymulacji umysłu, oddania i, najwyraźniej, przede wszystkim, dużej samodyscypliny. Artyści, których postrzegamy jako geniuszy, byli w rzeczywistości tymi, którzy nie polegali wyłącznie na swoim talencie, ale to ich rutyna i oddanie pozwalały im pracować.

Jeśli nie jest traktowany ostrożnie i nie następuje po nim zasłużony odpoczynek, taki wymagający proces może często znużyć artystów. Nic dziwnego, że wielu z nich cierpiało na bezsenność. Wielu z nich robiło, co w ich mocy, aby znaleźć system, który pozwoli im odpocząć w nocy. Louis Armstrong może być najlepszym przykładem. Ciągle był w trasie, więc nocny nawyk był czymś, czego potrzebował, aby pozostać w stosunkowo dobrej formie. Przed swoimi występami Armstrong stosował maść na usta przygotowaną przez niemieckiego puzonistę, która łagodziła jego ciągłe problemy z ustami. Po koncertach ufał, że muzyka pomoże mu zasnąć, ale przedtem pił silny ziołowy środek przeczyszczający. Jego lekarze byli naprawdę zaniepokojeni tą praktyką, ale najwyraźniej działała, ponieważ Armstrong był w całkiem dobrej formie.

Francis Bacon, irlandzki malarz znany ze swojego surowego i niepokojącego stylu, był również prawdziwie oddany utrzymywaniu nawyków, jednak sen był prawdopodobnie jedyną dziedziną, która wymknęła się spod kontroli. Robił wszystko, aby opóźnić pójście spać. Bacon zapraszał przyjaciół na drinka, a gdy w końcu wychodzili, brał tabletki nasenne. W łóżku czytał i czytał ponownie klasyczne książki kucharskie, aby zasnąć.

Bacon nie był jedynym, który zaufał lekom, aby uzyskać zasłużony odpoczynek. Ten sam sposób radzenia sobie z bezsennością był nawykiem amerykańskiego filozofa – Williama Jamesa. Miał głębokie zamiłowanie do nawyków, a mimo to prowadził dość chaotyczne życie. Często polegał na chloroformie, aby zasnąć. Marcel Proust, najbardziej znany z powieści W poszukiwaniu straconego czasu, również nie miał zdrowego trybu życia. Prawie nigdy nie jadł i pracował w łóżku, dopóki nie poczuł się zmęczony. Następnie brał tabletkę kofeiny, aby utrzymać się przy życiu do czasu pójścia spać, więc mieszał ją z uspokajającym barbitalem.

Ale to prawdopodobnie Mark Twain wypróbował najwięcej środków nasennych. Niektóre z jego specyfików obejmowały: szampana, piwo typu lager i whisky. Kiedy nic nie działało, jego rodzina znajdowała go śpiącego na podłodze w łazience, ponieważ najwyraźniej pomagało mu to zasnąć. W końcu pewnego wieczoru Twain położył się spać o 22:00 i ku swojemu zdziwieniu natychmiast zasnął. Odpowiedź na jego problemy ze snem zawsze tam była. Po prostu jej nie widział.

Tworzenie przystani odpoczynku

Może się wydawać, że życie artystów kręci się wokół bezsenności i chęci, by w końcu zasłużenie się wyspać. Jednak było wiele kreatywnych umysłów, które były w stanie rozwinąć swoje rytuały, by obudzić się rano wypoczętym.

Simone Beauvoir, francuska pisarka, filozofka i działaczka feministyczna, prowadziła skrupulatnie zaplanowane życie, w którym wszystko miało swoje miejsce i czas. Uważnie poświęcała się każdemu zadaniu, wypełniając każde z nich w najlepszy możliwy sposób. Po zmroku powstrzymywała się od spotkań towarzyskich, całonocnych imprez i szła prosto do łóżka. To był jej sposób na zrównoważone życie i utrzymanie motywacji.

Podobne rozwiązanie radzenia sobie z pośpiechem życia można było dostrzec w życiu Marii Skłodowskiej-Curie. Ta znana fizyczka odnajdywała szczęście w powtarzalności i przyziemnych działaniach. Znana jest z ciężkiej pracy w laboratorium i utrzymywania starannie zaplanowanej rutyny. W nocy dużo spała, ponieważ wiedziała, że ​​nie jest to luksus, ale konieczność, aby zachować dobrą formę i zdrowie.

Jednakże jednym z najlepszych przykładów tworzenia rutyny życiowej był nikt inny, jak tylko self-made man i symbol ciężkiej pracy – Benjamin Franklin. Jego osiągnięcia w wielu dziedzinach były prawdopodobnie możliwe dzięki oddaniu pracy i trzymaniu się swoich nawyków. Jest dowodem na to, że jesteśmy w stanie osiągnąć wszystko, jeśli włożymy w to całe serce. W swojej Autobiografii opisuje, jak osiągnąć „moralną doskonałość” w ciągu trzynastu tygodni. Plan Franklina polegał na znalezieniu równowagi w życiu codziennym między pracą, samorozwojem i odpoczynkiem. Jego ulubioną rutyną były kąpiele powietrzne. Siedział w swojej komnacie bez ubrania, czytając lub pisząc, maksymalnie przez godzinę. Po tym zabiegu uwielbiał drzemać, co było niesamowicie satysfakcjonujące.

Tworzenie nawyków związanych ze snem przez artystów to naturalny sposób życia. Okazuje się, że są dość przyziemni, jednak niektóre kreatywne umysły zaprojektowały własne odosobnione przestrzenie, jak fotoreporterka i pisarka Margaret Bourke-White, która mogła wtedy śnić bez żadnych zakłóceń. Uważała, że ​​praca i spanie pod gołym niebem są niezwykle przyjemne, więc zaprojektowała meble ogrodowe na kółkach z baldachimem na górze. Dodała kilka świec i przeniosła je w różne części swojej posiadłości każdej nocy. Dzięki temu mogła zasypiać o zachodzie słońca otoczona magicznymi świetlikami i budzić się, gdy słońce wschodziło, w swoim własnym raju.

Mimo że artyści mogą mieć różne wzorce snu, okazują się być niczym innym jak zwykłymi. Każdy jest inny, więc nic dziwnego, że przedstawiali wyjątkowe nocne rutyny. Niektórzy prowadzili zdrowy i zrównoważony tryb życia, inni potrzebowali pomocy w wyrobieniu nawyku. Byli też artyści, tacy jak pisarz Jerzy Kosiński czy architekt – Frank Lloyd Wright, którzy eksperymentowali ze spaniem w odstępach czterogodzinnych.

Prawda jest taka, że ​​większość artystów, niezależnie od ich rytuałów, spała siedem do ośmiu godzin na dobę – ilość, która utrzymywała ich umysł w dobrej kondycji, a ich kreatywność rozkwitała. Okazuje się, że bycie kreatywnym polega bardziej na życiu zaplanowanym niż na poleganiu na iskrze geniuszu.

przez Anna Sokołowska

Przeczytaj więcej

A story of five colours

Historia pięciu kolorów

Czytaj dalej, aby poznać wciągającą historię pięciu kolorów By Dariia Day

Czytaj dalej
Five senses to build your sleep ritual
BY DARIIA DAY

Pięć zmysłów, które pomogą Ci stworzyć rytuał snu

Uważna podróż do świata nocnego odpoczynku. Sprawdź, jak możesz wykorzystać wszystkie zmysły, aby stworzyć idealny świat relaksu.

Czytaj dalej